ławka w parku, alejka parkowa, placyk zabaw, piaskownica, autobus, przychodnia, sklep, bazarek….(niepotrzebne skreślić lub potrzebne dopisać:))
Uczestnicy akcji:
kilka mam z małymi dziećmi
Akcja:
– Mój to ma już dwie dolne jedyneczki – takie równiutkie, bialutkie, słodziutkie…
– A Moja to ma też na górze…i już wyżynają się dwójki…
– A Mój to ma 6 ząbków…
– oj a Moja tak strasznie się ślini i wszystko wkłada do buzi – na pewno ząbki… itp.itd,:)
Znacie/pamietacie takie rozmowy? – zapewne niejednokrotnie rozmawialiście o ząbkach waszych dzieci – więc porozmawiajmy i dziś:)
Pierwsze ząbki wyczekane, wypatrywane, wychodzące często w bólu (zarówno dzieci jak i rodziców) – przyczyna marudzenia, płaczu i rozdrażnienia dzieci.
Ale jak już się pojawią w buzi dziecka – szczęście i duma – bo oto rozpoczyna się nowy etap życia naszego dziecka już nie dziąślaka a prawdziwego zębowego wyjadacza:)!!!
Ale skoro pojawiają się pierwsze ząbki pojawiają się również codzienne obowiązki z nimi związane – codzienna higiena oraz regularne wizyty u lekarza dentysty!!!!
Ochooo… już słyszę te syknięcia co poniektórych na samą myśl o udaniu się z dzieckiem do dentysty i słyszę te wymówki: no może nie teraz…, teraz to za wcześnie…., za późno…., teraz mamy co innego do zrobienia i do załatwienia…, nie w tym miesiącu…, może na wiosnę….– oj nieładnie!
Wiem, że wielu z nas (rodziców) ma traumę i panicznie boi się dentysty – sama pamiętam fotel dentystyczny i maszynę do borowania zębów, którą w ruch wprawiała noga pani doktor i tak straaaasznie długo to trwało i tak straaasznie bolało….Ale teraz na szczęście są inne czasy, inny sprzęt, inne sposoby leczenia oraz znieczulania i przede wszystkim inne podejście lekarzy do pacjentów… i właśnie dlatego warto zadbać, żeby nasze dzieci nie miały takiej traumy, żeby chętnie chodziły do stomatologa bez strachu i stresu. Aby tak było już od najmłodszych miesięcy/lat powinniśmy zapoznawać dziecko z wizytami w gabinecie dentystycznym.
Co istotne i bardzo ważne – gabinet gabinetowi nierówny…i czasem wizyta u dentysty może przynieść odwrotny efekt…niestety niewiele jest gabinetów stworzonych specjalnie dla najmłodszych:( Dlatego też bardzo ważny jest świadomy i odpowiedzialny wybór gabinetu stomatologicznego. Jeżeli nie wiemy gdzie się udać z dzieckiem – warto popytać znajomych, rodzinę, poszperać w internecie, odwiedzić kilka przychodni i porozmawiać…. – ciekawą akcją jest kampania „Gabinety Przyjazne Małemu Pacjentowi” https://www.facebook.com/notes/zach%C4%99%C4%87-swoje-dziecko-do-mycia-z%C4%99b%C3%B3w/gabinety-przyjazne-ma%C5%82emu-pacjentowi/1563512863867687
Jest to akcja wyłaniania gabinetów dentystycznych z całej Polski – gabinetów stworzonych z myślą o najmłodszych. W wybranych gabinetach pracują profesjonaliści z fantastycznym podejściem do dzieci, którzy przeprowadzają wizyty adaptacyjne, rozmawiają z dziećmi, bawią się z nimi i szczerze mówią co będą robić z ząbkami. Tłumaczą co dzieci mogą poczuć za chwilę i jaki będzie to miało wpływ na zęby. Ponadto rozmawiają z rodzicem i wszystko mu tłumaczą. Ja się skusiłam i niedługo się tam wybieram ze swoimi dziećmi i…. zabiorę jedną/jednego z Was…..:) ale o tym tutaj: https://farmaceuta-radzi.pl/razem-oswojmy-gabinet-dentystyczny/
Pierwsza wizyta w gabinecie dentystycznym powinna odbyć się wtedy, gdy w buzi dziecka pojawi się pierwszy ząbek!
Warto wybrać się tak wcześnie z dzieckiem do dentysty:
- aby oswoić dziecko ze stomatologiem i gabinetem stomatologicznym
- aby stomatolog pokazał jak prawidło dbać o zęby i dziąsła dziecka
- aby stomatolog wytłumaczył jakich produktów i past należy używać w codziennej higienie jamy ustnej
- aby stomatolog obejrzał buzię malucha i wykrył ewentualne wady np.: w zgryzie,
- aby stomatolog wyjaśnił jak zapobiegać próchnicy,
- aby stomatolog wyjaśnił jaka powinna być prawidłowa dieta w kontekście zdrowych zębów
- aby stomatolog poinformował o częstotliwości przyszłych wizyt kontrolnych
Wczesne wizyta a następnie regularne wizyty u lekarza stomatologa:
- to najlepszy sposób na uniknięcie próchnicy u dziecka
- to najlepszy sposób na wczesne wykrycie wad zgryzu
- to zapobieganie, aby nie pojawił się ból u dziecka a tym samym niedopuszczenie do budowania negatywnych odczuć po wizycie u stomatologa
- to oszczędność bo profilaktyka jest tańsza niż leczenie
Oczywiście nic na siłę – jeżeli wiecie, że wasze dziecko boi się nowych osób i miejsc – poczekajcie trochę…może jak dziecko skończy roczek, będzie bardziej ciekawskie to i wizyta będzie bardziej udana (wiem ze swojego doświadczenia).
Natomiast jeżeli macie już większe dzieci a jeszcze nie udało wam się dotrzeć do gabinetu stomatologicznego to…najwyższy czas – lepiej późno niż wcale….
Tyle tylko, że w przypadku starszych dzieci trzeba je odpowiednio przygotować….
- trzeba pamiętać, że dziecko nie wie czego może spodziewać się po wizycie u dentysty dlatego też najlepiej przedstawić ją jako zwykłą wizytę u lekarza odbywającą się co 6 miesięcy
- gdy opowiadamy dziecku o dentyście i wizycie w gabinecie stomatologicznym należy unikać słów, które mogą negatywnie wpływać na wyobraźnię dziecka np.: „nie bój się”, „to nie będzie bolało”, „musisz być dzielna/y”,
- ponadto warto zadbać o to, aby przy dzieciach nie opowiadać o swoich przykrych “spotkaniach” z dentystą
- należy postarać się aby swoich negatywnych odczuć w stosunku do dentysty nie przekładać na dziecko – jeżeli rodzic panicznie boi się stomatologa warto aby z dzieckiem poszedł ktoś inny:)
Jeżeli odpowiednio wcześnie wybierzemy się z dzieckiem do dentysty, na dodatek wybierzemy odpowiedniego stomatologa o fantastycznym podejściu do dzieci, którego będziemy odwiedzać regularnie a dodatkowo będziemy prawidłowo dbać o codzienną higienę jamy ustnej to zmniejszymy ryzyko pojawienia się próchnicy w buzi dziecka, zwiększymy jego szanse na zachowanie zdrowych zębów przez dłuższy czas a dodatkowo sprawimy, że dziecko będzie traktować wizyty w gabinet dentystycznym jako zwykły element dbania o zdrowie a nie jako największy koszmar.
zdjęcia: www.fotolia.pl
Opublikowano: 6 lut 2015 o 22:56