Tematem pierwszego postu z cyklu Wyzwanie blogowe – 5 dni do lepszego bloga powinna być „Historia z przeszłości”
Na początku chciałam do tego podejść poprzez podanie przykładu jakiegoś zdarzenia z apteki lub nawiązać i opisać stosowany lub polecany przeze mnie lek….Ale nie czułam tego…
Poszukiwałam dalej… – mogłabym napisać o historii rozpoczęcia studiów – no bo przecież taki dzień zmienia życie i często określa to co będziemy robić potem i kogo spotkamy na swojej drodze – ale to też nie było TO…
Potem myślałam o czymś bardzo osobistym i prywatnym: historia moja i mojego Męża – nasz ślub – Oczywiście bardzo ważna historia i bardzo ważne wydarzenie ale to ciągle nie było TO…
No dobrze to w takim razie co? Narodziny dzieci – no pewnie (jak dla każdej mamy) to historie zmieniające wszystko, to dni obracające życie do góry nogami… no ale niestety to nie TO…
Ale jest jeden dzień i jedna historia, która zmieniła moje życie… całkowicie określiła życie mojej Rodziny na nowo i pozwoliła docenić to co mamy…
To 27 lipca 2014…
To historia wypadku jednego z naszych dzieci…
To dzień płaczu… krzyku… sygnału karetki…
To dzień nieopisanego bólu fizycznego dziecka…
To dzień bezgranicznego bólu psychicznego…
To dzień całkowitej bezsilności i beznadziejności…
To dzień całkowitej zależności od lekarzy i pielęgniarek w szpitalu…
To początek nieustających wyrzutów sumienia…
To początek 3-tygodniowgo pobytu w szpitalu…
To początek wizyt u lekarzy…
To początek rehabilitacji…
To początek nowego naszego życia…
To początek nowej historii mojej Rodziny…
Opublikowano: 13 kwi 2015 o 23:25