fbpx

Wszyscy żyjemy pandemią Koronawirusa. Śledzimy informacje i doniesienia. Słuchamy i analizujemy jak rozprzestrzeniania się wirus. Zastanawiamy się czy wprowadzone ograniczenia i środki ostrożności są i będą wystarczające. I przede wszystkim czekamy na opracowanie szczepionki i leków, które pozwolą zapobiegać zarażeniom SARS-CoV-2, a przypadku choroby COVID-19 pozwolą ją skutecznie, bezpiecznie i szybko leczyć.

I można byłoby powiedzieć, że się „prawie” doczekaliśmy. No ale jak to w życiu „prawie” robi wielką różnicę.

W minioną sobotę (14.03) Internet obiegła informacja o „nowym leku” na Koronawirusa, który pojawił się u nas w Polsce. Część osób po tej informacji odetchnęła z ulgą – no bo teraz to już luz – mamy lek, który w razie konieczności pozwoli na wyzdrowienie, więc nie ma się czego bać. Część osób ruszyła do aptek po zapasy tego leku, co zasadniczo się nie udało – bo lek ten był i nadal jest na receptę, a właściwie w aptekach go już nie ma, bo został zabezpieczony przez Ministerstwo Zdrowia. A jeszcze inna cześć osób przeszła nad tym do porządku dziennego, zakładając, że informacja jak informacja – trzeba ją podzielić na pół i żyć dalej. Niestety jednocześnie z tą informacją zaczęły pojawiać się i rozprzestrzeniać nieprawdziwe informacje na temat tego leku, co też zaczęło prowadzić do dziwnych, niezrozumiałych i nieodpowiedzialnych sytuacji takich jak próby wyłudzenia recepty na lek, próby wyłudzania leku w aptekach, gromadzenie leku, profilaktyczne jego przyjmowanie a także nielegalna jego sprzedaż poza apteką np. w Internecie. W związku postanowiłam przyjrzeć się tej kwestii, przeanalizować dane i wskazać Wam jak to wygląda w tym momencie.

Nowy-stary lek na Koronawirusa

Przede wszystkim to co chcę zaznaczyć na początku to to, że lek, o którym mowa nie jest nowym. Jest on obecny na naszym rynku od bardzo wielu lat. Przy czym był on stosowany w innych wskazaniach. Teraz tylko wskazania tego leku się zwiększyły właśnie o leczenie wspomagające zakażeń koronawisrusami w tym SARS-CoV-2

O jakim leku mowa?

O Arechinie.

Co zawiera Arechin? Jak działa? Kiedy jest stosowany?

Arechin to lek, który dostępny jest na naszym rynku od bardzo wielu lat. Jest on produkowany w Polsce przez firmę Adamed Pharma.

Substancją czynną tego leku jest fosforan chlorochiny – substancja zaliczana do grupy 4-aminochinolonów. Wykazuje ona działanie przeciwpierwotniakowe i przeciwzapalne i ze względu na takie a nie inne działanie chlorochina (a tym sam Arechin) była i jest zalecana w przypadku:

  • zapobieganiu i leczeniu zimnicy (inaczej mówić malarii) wywołanej przez Plasmodium vivax, Plasmodium malariae, Plasmodium ovale i Plasmodium falciparum
  • pełzakowicy i ropnia wątroby wywołanych przez Entamoeba histolytica
  • tocznia rumieniowatego
  • reumatoidalnego zapalenia stawów

Natomiast działania przeciwpierwotniakowe i przeciwzapalne nie są jedynymi aktywnościami chlorochiny. Bowiem chlorochina, jak się okazuje, wykazuje także aktywność, która może być skuteczna w zwalczaniu zakażeń SARS-CoV-2 i w leczeniu COVID-19

Jakie inne działania wykazuje chlorochina?

Chlorochina oprócz wspomnianego powyżej działania przeciwpierwotniakowego i przeciwzapalnego wykazuje bezpośrednią aktywność przeciwwirusową o szerokim spektrum działania. Związek ten bezpośrednio hamuje namnażanie się (replikację) wirusów, w tym właśnie koronawirusów, na etapach, które zależą od pH. Chlorochina bowiem jest słabą zasadą. Jako taka podnosi pH organelli o niskim pH – takich jak endosomy, pęcherzyki Golgiego czy lizosomy. Zwiększając pH tych organelli chlorochina uniemożliwia nie tylko wnikanie wirusa do komórki a także zakłóca kolejne etapy namnażania się wirusa takie jak: replikacja kwasu nukleinowego wirusa, glikozylacja białek wirusowych, składanie wirusa, transport nowych cząstek wirusa i uwalnianie wirusa z komórki. Ponadto chlorochina powoduje blokowanie receptorów komórkowych SARS-CoV. Co istotne, w ostatnich badaniach wykazano, że chlorochina hamuje wzrost SARS-CoV-2 in-vitro, co następnie zostało potwierdzone w badaniach klinicznych (o tym poniżej).

Chlorochina, oprócz działania przeciwwirusowego wykazuje także działanie immunomodulujące, co synergistycznie może wzmacniać działanie przeciwwirusowe. Chlorochina hamuje produkcję i uwalnianie mediatorów stanu zapalnego takich jak: TNF-alfa czy interleukinę-6. Dodatkowo może hamować proliferację limfocytów a także może wpływać na fosolipazę A2 i wydzielanie niektórych enzymów z lizosomów i uwalnianie reaktywnych form tlenu z makrofagów.

To wszystko wskazuje, że chlorochina może być skuteczna w zwalczaniu zakażeń koronawirusami. I to nie są pierwsze doniesienia o takiej aktywności chlorochiny. Bowiem już w 2004/2005 roku wykazano w badaniach in-vitro, że chlorochina hamuje wzrost koronawirusa SARS-CoV in-vitro i tym samym może być skuteczna w zwalczaniu zakażeń koronawirusami. Dlatego też, jak tylko epidemia SARS-CoV-2 rosła w siłę Chińczycy na podstawie doniesień literaturowych i wstępnych badań wskazujących na zdolność chlorochiny do hamowania wirusa SARS-CoV-2 i leczenia COVID-19 rozpoczęli badania kliniczne. W tych badaniach udział wzięło ok 100 pacjentów z 10 szpitali w Chinach, którzy byli zakażeni SARS-CoV-2. W tych badaniach wykazano, że stosowanie fosforanu chlorochiny hamuje zaostrzanie się zapalenia płuc, poprawia wyniki i skraca czas choroby. Co istotne w badaniach tych nie odnotowano ciężkich działań niepożądanych związanych z przyjmowaniem przez pacjentów chlorochiny. W związku z tym na podstawie wyników tych badań eksperci zarekomendowali włączenie chlorochiny jako leku wspomagającego leczenie COVID-19 do odpowiednich wytycznych. I rzeczywiście tak się dzieje, chlorochina jest wskazywana jako jeden z leków, które mogą być stosowane wspomagająco w przypadku chorych na COVID-19.

Nowe wskazania Arechinu

Nowe wytczne dotyczące stosowania chlorochiny pojawiły się również u nas w Polsce. Na podstawie dostępnych publikacji naukowych i opublikowanych wyników badań klinicznych Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych wydał decyzję i rozszerzył wskazania co do stosowania Arechinu o dodatkowe wskazanie – czyli – „Leczenie wspomagające w zakażeniach koronawirusami typu beta takimi jak SARS-CoV, MERS-CoV i SARS-CoV-2”. W Charakterystyce Produktu leczniczego pojawiło się również odpowiednie dawkowanie w takim przypadku: „Zwykle 500mg, dwa razy dziennie po 250mg przez 7 do 10 dni, nie dłużej niż 10 dni. W uzasadnionych przypadkach 1000 mg, dwa razy dziennie po 500mg przez 7 do 10 dni, nie dłużej niż 10 dni”

Co teraz?

Po opublikowaniu informacji o nowym wskazaniu zaczął się nie tylko szał na ten lek, ale również pojawiło się wiele dodatkowych pytań.

Czy chlorochina jest dostępna dla wszystkich?

Chlorochina a właściwie lek ją zawierający Arechin jest produkowany u nas w Polsce i dotychczas był dostępny w aptekach na receptę. Obecnie zapasy tego leku zostały zabezpieczone na potrzeby Ministerstwa Zdrowia oraz Agencji Rezerw Materiałowych i będą dystrybuowane zgodnie z dyspozycjami MZ.

Czy jest to lek bezpieczny?

Stosowanie każdego leku niesie ze sobą ryzyko ewentualnych działań niepożądanych. Tak jest i w tym przypadku. Niemniej jednak eksperci uważają, że podczas krótkotrwałego stosowania chlorochiny (7-10 dni) korzyści z jej przyjmowania przewyższają ryzyko działań niepożądanych. Przy czym należy wyraźnie zaznaczyć, że stosowanie chlorochiny powinno być wdrożone tylko i wyłącznie na wyraźne zlecenie lekarza.

Czy chlorochinę można i powinno się stosować profilaktycznie?

Wprowadzenie takiego a nie innego wskazania do ChPL-i spowodowało, że zaczęły się pojawiać dodatkowe pytania – Kiedy najlepiej włączyć do leczenia chlorochinę – na początku infekcji czy już jak objawy choroby będą bardzo nasilone? No i oczywiście czy zasadne jest profilaktyczne przyjmowanie tego leku?

Analizując dotychczasowe badania oraz informacje na temat mechanizmu działania chlorochiny wydaje się celowe, aby leczenie tym lekiem wprowadzić w miarę szybko – tak aby mechanizm działania i przeciwwirusowego, i przeciwzapalnego miał możliwość zadziałać w odpowiednim stopniu. Niemniej jednak również i w przypadku bardziej nasilonej choroby COVID-19 jest to celowe. Ale o tym czy i kiedy lek ten zostanie podany pacjentowi choremu na COVID-19 decyduje lekarz.

Jeżeli chodzi o profilaktykę. To w tym momencie nie mamy jednoznacznych wytycznych i rekomendacji, które wskazywałyby na możliwość i konieczność stosowania chlorochiny profilaktycznie. Owszem dostępne badania in-vitro wskazują, że chlorochina może być skuteczna w hamowaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa, natomiast nie ma danych czy zasadna jest profilaktyka i czy może ona zmniejszać ryzyko zarażenia koronawirusem. Co więcej ewentualne stosowanie profilaktyczne chlorochiny i skuteczność takiego stosowania musi zostać potwierdzona w badaniach klinicznych, które rzeczywiście są planowane. Natomiast póki co nie ma takich wskazań, żeby chlorochinę stosować profilaktycznie. O wiele istotniejsze jest w tym momencie zastosowanie się do aktualnych zaleceń, które mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2

Skoro chlorochina działa to czy hydroksychlorochina też ma takie działanie?

Na naszym rynku dostępny jest Arechin, zawierający chlorochinę – o którym powyżej pisałam. Ale na rynku dostępny jest też lek (Plaquenil) zawierający pochodną chlorochiny – hydroksychlorochinę (w postaci siarczanu). Hydroksychlorochina od tego poprzedniego związku różni się obecnością grupy hydroksylowej w łańcuchu bocznym. I teraz nasuwa się pytanie, że skoro chlorochina wykazuje aktywność przeciwwirusową i immunomodulującą i tym samy działa wspomagająco w leczeniu COVID-19 to czy jej pochodna, o zbliżonej strukturze też takie działanie wykazuje. Eksperci i naukowcy już tym się zajęli. I w badaniach in-vitro na komórkach wirusa SARS-CoV-2 wykazano, że hydroksychlorochina działa silniej niż chlorochina. Ponadto biorąc pod uwagę profil bezpieczeństwa hydroksychlorochiny eksperci wskazują, że lek ten też mógłby być wykorzystany w leczeniu COVID-19. I takie zalecenia już się pojawiły np. w Belgii. Natomiast u nas w Polsce takich rekomendacji, póki co nie ma i o ewentualnym zastosowaniu tego leku decyduje lekarz i póki co byłoby to stosowanie poza wskazaniami (off-label).

Podsumowując, pandemia Koronawirusa jest ogromnym wyzwaniem dla całego Świata – i to już nie chodzi tylko i wyłącznie o kwestie medyczne (które w tym momencie są najważniejsze) ale również o kwestie ekonomiczne, które będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat. Dlatego też tak wielkie nakłady sił zwrócone są na opracowanie szczepionek i nowych leków. Niestety opracowanie nowych leków trwa wiele lat i mało realne (praktycznie w ogóle nierealne) jest, aby w najbliższych dniach/tygodniach a nawet miesiącach takie leki opracowano. Dlatego też poszukuje się leków „starych” już wprowadzonych do lecznictwa, które są dostępne, których profil bezpieczeństwa jest znany a które w badaniach wskazują potencjalną skuteczność w zwalczaniu zakażeń SARS-CoV-2 i leczeniu COVID. Takim lekiem jest właśnie chlorochina – znana i stosowana od bardzo wielu lat w innych wskazań. Teraz, po wstępnych badaniach, na podstawie dostępnych doniesień i publikacji naukowych, chlorochina stanowi lek, który wspomagająco może być stosowany w zakażeniach Koronawirusami. Dlatego też w Polsce Prezes URPL rozszerzył wskazania do stosowania chlorochiny właśnie o „leczenie wspomagające w zakażeniach koronawirusami typu beta takimi jak SARS-CoV, MERS-CoV i SARS-CoV-2”. I moim zdaniem – bardzo słusznie. Natomiast warto jasno i wyraźnie zaznaczyć, że nie jest to nowy lek, a jedynie „stary” lek, który uzyskał nowe wskazanie do stosowania. Nie jest to też lek, który należy obecnie gromadzić w domu oraz przyjmować profilaktycznie. Nadal jest to lek wydawany na receptę lekarza i o jego stosowaniu decyduje lekarz.

A jak jest z innymi lekami w przypadku zakażenia Koronawirusem – jakie są stosowane i dlaczego te a nie inne – o tym napiszę w następnym artykule. 


Bibliografia

  1. Chloroquine and hydroxychloroquine as available weapons to fight COVID-19, International Journal of Antimicrobial Agents, 2020, March 14, 5, 41
  2. Breakthrough: Chloroquine phosphate has shown apparent efficacy in treatment of COVID-19 associated pneumonia in clinical studies, Jianjun Gao , Zhenxue Tian , Xu Yang , BioScience Trends Advance Publication, DOI: 10.5582/bst.2020.01047
  3. Chloroquine is a potent inhibitor of SARS coronavirus infection and spread Martin J Vincent et al., Virology Journal 2005, 2, 69, 1-10
  4. In Vitro Antiviral Activity and Projection of Optimized Dosing Design of Hydroxychloroquine for the Treatment of Severe Acute Respiratory Syndrome Coronavirus 2 (SARS-CoV-2), Yao X. et al., Clin Infect Dis, 2020 mar . 9, doi: 10.1093/cid/ciaa237.
  5. Remdesivir and chloroquine effectively inhibit the recently emerged novel coronavirus (2019-nCoV) in vitro. Cell Research (2020) 30:269–271; https://doi.org/10.1038/s41422-020-0282-0
  6. Interim clinical guidance for patients suspected of/confirmed with COVID-19 in Belgium 16 mars 2020; Version 3
  7. COVID-19 Science Report: Therapeutics. NUS Saw Swee Hock School of Public Health as of 12 Mar 20
  8. Charakterystyka Produktu Leczniczego ARECHIN
  9. Charakterystyka Produktu Leczniczego PLAQUENIL